Po studiach i obronie pracy magisterskiej warto zrobić sobie dłuższe wakacje, ale w końcu przychodzi ten moment, gdy trzeba wziąć się w garść i zacząć prawdziwe dorosłe życie. Innymi słowy: musisz znaleźć zatrudnienie. Jak szukać pracy? Zapewne domyślasz się, że nie ma jednego sprawdzonego sposobu, który gwarantowałby sukces zarówno potencjalnemu programiście, jak i copywriterowi czy serwisantowi BMW. Niemniej, jest kilka porad, które naszym zdaniem warto wziąć sobie do serca. Jeśli będziesz pamiętać o poniższych punktach, Twoje szanse na szybkie znalezienie dobrej pracy znacznie wzrosną!
Szukanie pracy to Twoja praca
Na ostatnim roku studiów można się rozleniwić, jednak gdy wchodzisz na rynek pracy, niezbędna jest mobilizacja. Najlepiej zmotywować się do działania jeszcze przed znalezieniem zatrudnienia, by poszukiwania trwały krócej.
Skoro masz całe dni wolne, to znaczy, że możesz je poświęcić właśnie na próby zdobycia zatrudnienia. Potraktuj szukanie pracy jako Twoją aktualną pracę. Poświęć na to mniej więcej 7-8 godzin dziennie z przerwami na posiłki. Zacznij szukać od 8-9 rano, a popołudnie będziesz mieć wolne (relaks jest potrzebny dla zdrowia psychicznego). Nie traktuj bezrobocia jako wakacji. Odpoczynek już był, teraz czas wziąć się do roboty!
W tym akapicie warto dodać jeszcze jedno zastrzeżenie dla osób, które szukają pracy po raz pierwszy. To, że ktoś zaprosi Cię na rozmowę tak naprawdę znaczy bardzo niewiele. Błędem jest odpuszczanie dalszych poszukiwań, gdy umówisz się na interview i wznawianie szukania, kiedy odpowiedź będzie negatywna. Szukaj pracy cały czas. Nawet jeśli rozmowa przebiegnie pomyślnie, być może międzyczasie uda się znaleźć jeszcze jedno zatrudnienie, co pozwoli wynegocjować lepsze warunki.
Odpowiedzi adekwatne do ogłoszeń
Niektórzy podchodzą do szukania pracy na zasadzie “wyślę sto odpowiedzi na ogłoszenia, to na pewno ktoś mnie przyjmie”. Niestety, żaden ze stu rekruterów może nie zaprosić Cię na rozmowę, gdy będziesz taśmowo rozsyłać te same CV i listy motywacyjne.
Jak skutecznie szukać pracy? Za każdym razem przygotuj CV pod danego pracodawcę. Jeżeli interesują Cię 2-3 podobne stanowiska, to stwórz 2-3 wersje CV. Czym mają się one różnić? Możliwości jest wiele. Grunt, żeby podkreślić Twoje cechy, doświadczenie i wykształcenie związane z danym stanowiskiem. Nie zaśmiecaj życiorysu pozycjami, które nie są ważne dla Twojego przyszłego pracodawcy.
CV nie jest biografią. Jest Twoją podstawową formą autoprezentacji. To reklama, która ma zaznaczyć Twoje największe zalety i “sprzedać” Cię na rynku pracy jako kandydata lepszego od konkurencji.
To samo dotyczy listu motywacyjnego. Wielu rekruterów ich nie czyta, nawet jeżeli są wymagane. Niemniej, jeśli już ktoś go otworzy, to zrobisz znacznie lepsze wrażenie listem napisanym pod dane miejsce pracy. Skopiowany z internetu LM nie zwiększy Twoich szans na zatrudnienie.
Przemyśl swoje wymagania
A teraz czas na poradę, która nie spodoba się części czytelników. Otóż przed szukaniem pracy powinieneś… krytyczne podejść do własnym wymagań. Zastanów się, czy kwota, którą chcesz zarabiać jest realna i adekwatna do stopnia odpowiedzialności. Trudno znaleźć firmę, która zapłaci 4000 zł na rękę początkującemu księgowemu albo pracownikowi infolinii. Stawianie zbyt wysokich wymagań może Cię skazać na długie poszukiwania i marnowanie czasu, w którym mógłbyś już zdobywać cenne doświadczenie.
To prawda, że taka porada brzmi trochę jak “weź kredyt i wyjedź za granicę” (z której zasłynął jeden z byłych prezydentów). Jednak niestety realia rynkowe są nieubłagane. Jak szukać pracy? Nie odrzucaj z góry ofert za minimalną pensję. Weź pod uwagę, że mając pracę, możesz nadal szukać zatrudnienia na lepiej płatnym stanowisku. Jednocześnie zdobywasz doświadczenie, które jest kluczowe dla wszystkich pracodawców i stajesz się coraz cenniejszą zdobyczą dla rekruterów.
Ponadto warto pamiętać, że pieniądze to nie jedyna korzyść. Być może pracodawca oferuje też ciekawe szkolenia, które pozwolą Ci na zawodowy rozwój? Może daje szansę na pracę w ciekawych projektach albo benefity są tak bogate, że w innym miejscu pracy i tak wydałbyś na te same usługi kilkaset złotych? To wszystko powinieneś “wliczyć” do wynagrodzenia, zanim podejmiesz decyzję o przyjęciu lub odrzuceniu oferty.
Portale z ogłoszeniami o pracę i grupy na Facebooku
W jaki sposób większość osób szuka pracy? Oczywiście poprzez portale z ogłoszeniami o pracę oraz ogłoszeniami lokalnymi. Jest to właściwa droga, ale nie warto na niej poprzestawać. Aktualnie równie duże szanse na znalezienie zatrudnienia dają media społecznościowe, zwłaszcza Facebook oraz LinkedIn.
Na Facebooku koniecznie dodaj się do grup i fanpage’y związanych z szukaniem pracy w Twoim miejscu zamieszkania. To samo dotyczy stron branżowych. Pracodawcy i rekruterzy chętnie zostawiają swoje ogłoszenia w miejscach, gdzie dyskutują specjaliści.
Pamiętaj, że dołączenie do grupy czy polajkowanie fanpage’a nie oznacza jeszcze, że otrzymasz powiadomienie przy każdym ogłoszeniu. W tym celu trzeba odpowiednio skonfigurować śledzenie danego konta lub po prostu często zaglądać samemu na dane grupy i fanpage’e.
Co jeszcze możesz zrobić, gdy szukasz pracy przez internet? Dobrym pomysłem jest na pewno założenie konta na LinkedIn, czyli portalu społecznościowym ukierunkowanym na kontakty zawodowe. To dobra opcja zwłaszcza dla osób, które mają konkretne umiejętności, doświadczenie i/lub certyfikaty mogące zachęcić rekruterów do kontaktu.
Osiągnięcia prywatne też się liczą
Na koniec jeszcze jedna porada dla osób świeżo po szkole lub studiach, które zastanawiają się jak szukać pracy skoro… nie mają co wpisać do CV.
Jeżeli nie masz jeszcze żadnego doświadczenia zawodowego, możesz uzupełnić życiorys o prywatne osiągnięcia potencjalnie ważne dla pracodawcy. Jeśli np. chcesz pracować w marketingu, dodaj informacje o fanpage’ach i forach, które prowadziłeś. A może masz własnego bloga w tematyce związanej z branżą? Może brałeś udział w konferencjach na uczelni lub uczęszczałeś do koła naukowego? Wszelkie mniejsze i większe doświadczenia oraz sukcesy warto przedstawić potencjalnemu pracodawcy.
