Miejsce pracy to wprost doskonałe środowisko do… wyhodowania permanentnego napięcia psychicznego. Koledzy biorący udział w wyścigu szczurów, wymagający szef, trudne warunki pracy, codziennie jakiś deadline lub ASAP… A jeśli do tego wszystkiego dołożysz niesatysfakcjonującą pensję, otrzymasz stresujący koktajl, który zwali Cię z nóg szybciej niż drink z dużą dawką alkoholu. Napięcie towarzyszące Ci dzień po dniu boleśnie odbije się na Twoim zdrowiu. Masz problemy ze snem i odczuwasz lęk na myśl o zbliżającym się poniedziałku, a Twój układ odpornościowy dawno zrobił sobie wolne? W takim razie najwyższy czas dowiedzieć się, jak radzić sobie ze stresem w pracy.
Nie zaniedbuj aktywności fizycznej
To banał, ale prawdziwy. Odczuwając fizyczne zmęczenie, skupisz się na swoim ciele i przestaniesz w kółko analizować nowe zlecenia czy roztrząsać słowa despotycznego szefa. Nieświadomie zredukujesz poziom kortyzolu (tzw. hormon stresu), a jednocześnie podniesiesz stężenie endorfin (tzw. hormony szczęścia). Aby poradzić sobie ze stresem nie musisz od razu zapisywać się na crossfit czy bladym świtem zrywać się na jogging. Już długi spacer z psem zlikwiduje napięcie mięśni i przywróci Twojej skórze naturalny odcień. Spróbuj, a wkrótce znów odetchniesz pełną piersią i wyśpisz się jak za dawnych beztroskich czasów.
Wprowadź dobre nawyki do sypialni
Pół nocy przeglądasz dokumenty i kładziesz się spać w towarzystwie laptopa? To prosta droga do bólów głowy i poważnych zaburzeń snu. Jeśli nie wiesz, jak radzić sobie ze stresem w pracy, zacznij od zmian w sypialni. Przed snem porządnie wywietrz pokój, a wszelką elektronikę (smartfon, laptop, TV) zostaw w salonie. Niech w pomieszczeniu dominuje zapach świeżej pościeli – uważaj z olejkami eterycznymi, gdyż niektóre mocno pobudzają i drażnią. Kładź się o regularnej godzinie pomiędzy 21.30 a 23.00 – po północy jakość snu drastycznie spada, przez co rano budzisz się zmęczony i niewyspany. Oczywiście zdrowy i długi sen nie zlikwiduje Twoich problemów z szefem czy wyczerpującym projektem. Pozwoli Ci jednak zachować „świeży” umysł, dzięki czemu łatwiej poradzisz sobie w trudnych sytuacjach.
Stań obok wyścigu szczurów
Jak radzić sobie ze stresem w pracy? To proste – unikaj sytuacji, które generują napięcie. Nie rób kariery za wszelką cenę. Jeśli z powodu projektu nie śpisz po nocach, zaniedbujesz rodzinę i przyjaciół, cierpisz na dolegliwości somatyczne (bóle głowy, problemy żołądkowe, kołatanie serca), najpewniej zadanie przerosło Twoje możliwości. Nie bierz na siebie więcej, niż jesteś w stanie wykonać – w przeciwnym razie albo zaczniesz zarywać noce, albo narobisz sobie sporych zaległości. Popracuj również nad pewnością siebie, aby cudze osiągnięcia nie wpędzały Cię w kompleksy i nie budziły niezdrowej rywalizacji. Nie porównuj się z innymi pracownikami – utrzymuj własne tempo pracy i nie staraj się zadowolić wszystkich kosztem siebie.
Zachowuj się asertywnie w każdej sytuacji
Twój współpracownik stale prosi się o „drobne” przysługi, przez które tracisz czas i zaniedbujesz własne obowiązki? Szef zmusza Cię do bezpłatnych nadgodzin? Od czasu do czasu warto poświęcić się dla firmy, zwłaszcza jeśli liczysz na profity w postaci awansu lub podwyżki. Ale notoryczne wykorzystywanie Twojej dobrej woli doprowadzi Cię do poczucia braku kontroli nad własnym życiem. Przestaniesz odmawiać, nawet jeśli spełnienie kolejnej prośby odbędzie się kosztem rodziny (nadgodziny w weekendy) czy własnych wartości (donosicielstwo). W ten sposób szybko zniechęcisz się do swojego zawodu, nawet jeśli wcześniej dawał Ci satysfakcję i zaspokajał Twoje ambicje.
W takim razie jak radzić sobie ze stresem w pracy wywołanym brakiem asertywności? Spełniaj tylko te prośby, które mogą przynieść Ci korzyści i nie kolidują z Twoimi planami. Nie pozwól, by firma zastąpiła Ci życie prywatne i nie zgadzaj się na coś, co budzi Twój wewnętrzny sprzeciw. Zamiast usłużnego zgadzania się na wszystko, negocjuj swoje warunki – np. zaproponuj, że zostaniesz dwie godziny dłużej w zamian za wcześniejsze wyjście w piątek. Jeśli szef nie dopełni swojej części umowy, następnym razem nie zgadzaj się na nadgodziny.
