W biznesie i nie tylko Staramy się unikać jak ognia zadłużenia. W życiu jest jednak tak, że nie zawsze mamy nad tym kontrolę. Czasami nie mamy wyjścia z sytuacji i musimy się zadłużyć kropka niewiele osób stać jest na zakup mieszkania lub też domu z własnego budżetu. Warto jednak aby sobie w tym pomóc stosować metodę 10/20, czyli sprawdzony sposób na zarządzanie swoim długiem. Poznaj tajemnice Jak zarządzać pożyczenie pieniędzy i, aby nie utonąć. Jesteście ciekawi? Koniecznie sprawdźcie!
Przeczytaj też: https://www.wsb.com.pl/jestem-zadluzony/
Metoda 20/10
Kiedy szukamy w internecie odpowiedzi na to, co w przypadku kiedy się za duży my to wyskakują nam propozycję wzięcia pożyczki. Jednak taka opcja nie brzmi jak najlepszy pomysł ponieważ w tym wypadku namnaża my tylko swoje problemy.
Do kontroli naszego długu najlepiej sprawdzi się metoda 20/10. Reguła ta określa Ile rocznie i miesięcznie bez i należy przeznaczyć na spłacenie naszego długu. Reguła pomaga nam znacznie szybciej wstać na nogi w przypadku spłacenia długu.
Jak wygląda to w praktyce?
Twój dług nie powinien przekraczać 20% rocznego dochodu, czyli pieniędzy które trafiają na twoje konto o opodatkowaniu. Dla przykładu jeżeli twój roczny dochód wynosi 36000 zł, to Zadłużenie nie powinno przekraczać kwoty 7200 zł. 10% w nazwie tej metody odnosi się do dochodu miesięcznego, naturalnie również po opodatkowaniu. Długość nie powinna zatem przekroczyć kwoty większej niż o 10%, pieniędzy które trafiają na nasze konto co miesiąc. Dla przykładu jeżeli zarabiamy 3000 zł, to będzie to granica 300 zł. Tyle zgodnie z zasadą powinniśmy maksymalnie przeznaczyć na spłatę naszego długu.
Ograniczenia reguły 20/10
Reguła 20/10 może działać prawidłowo, szczególnie jeżeli powstrzymamy się od wydawania pieniędzy na niepotrzebne nam rzeczy. Przede wszystkim powinniśmy takie koszta trzymać w ryzach. Dzięki temu nasze finanse będą w lepszej formie.
Takie zachowanie jednak wymaga od nas sporo nauki i czasu. Jednak należy nie zapominać o tym, że reguła ta nie dotyczy kredytu hipotecznego oraz czynszu. W takim przypadku tracimy przydatność ze względu na duże kwoty, które trzeba oddać bankowi.
Regułę te jednak możemy z powodzeniem stosować do kredytów konsumenckich czy też tych zaciąganych na karcie kredytowej. Oczywiście reguła ta nie jest prawem, którego trzeba się kurczowo trzymać. Jest to wytyczna, która pozwoli na szybsze planowanie budżetu domowego oraz tego, żeby nie wpaść w tarapaty.
Zobacz też: http://www.rta.com.pl/w-jaki-sposob-planowac-budzet-domowy-prosta-i-skuteczna-technika/